W meczu z LOTTO Chemikiem Police nagroda MVP trafiła do rąk atakującej ŁKS Commercecon Łódź. Anastasiia Hryshchuk zdobyła w tym spotkaniu 18 punktów, w tym 3 zagrywki i 2 blokiem. Jaki plan na najbliższe miesiąca ma 20-letnia Łódzka Wiewióra? – Zdobyć złoty medal, wygrać wszystkie mecze i pokazywać się z jak najlepszej strony oraz rozwijać się jako zawodniczka – wymienia.

Zespół zanotował zwycięstwo 3:0, a ty zostałaś zawodniczką meczu. Czy to był twój cel, żeby pokazać się z jak najlepszej strony?

Tak. Oczywiście, że chciałam się pokazać z jak najlepszej strony, starać się jak najlepiej wykonywać swoje zadania i pomóc drużynie wygrać.

Zastępujesz na pozycji atakującej Danielę Cechetto, tym samym czy ciąży na tobie presja, że musisz wejść do pierwszego składu i grać za bardziej doświadczoną zawodniczkę?

Myślę, że na pewno jest jakaś presja, bo stajesz się tą zawodniczką, która gra w pierwszym składzie, musisz wykonywać swoją pracę dobrze, musisz grać zdobywać punkty i pomagać drużynie. Więc tak w jakimś stopniu pojawia się presja.

To będzie twój trzeci sezon w pierwszej drużynie ŁKS-u. Jak podsumujesz i ocenisz dwa poprzednie sezony? Co chciałabyś zmienić w tym sezonie? 

– Te sezony różniły się od siebie. W pierwszym grałyśmy bardzo dobrze, zdobywałyśmy dużo punktów i miałyśmy dobrą passę. W drugim bywało różnie. Mieliśmy wzloty i upadki, ale każdy sezon uczy nas czegoś nowego.

Jak oceniłabyś pierwsze mecze w sezonie?

– Uważam, że dobrze zaczęliśmy dobrze sezon. Na pewno mamy do poprawy wiele rzeczy, aby grać jeszcze lepiej, ale twierdzę, że ten początek jest zadowalający.

Czy czujesz, że indywidualnie poczyniłaś postępy jako zawodniczka? 

– Myślę, że tak. Jak jest się z bardziej doświadczonymi, starszymi zawodniczkami to robi się postęp, bo trzeba to robić, żeby móc grać na ich poziomie, aby im pomagać – to jest naturalne.

Czy uważasz, że drużyna jest idealna w każdym elemencie gry, czy jednak znajdziesz jakieś detale, które można ulepszyć?

– Są detale, które musimy poprawić. Nie wiem, czy da się być idealnym w stu procentach, ale są elementy do poprawy i będziemy starać się to zmieniać, żeby przynajmniej starać się być idealnymi.

Jakie jest twoje nastawienie psychologiczno-mentalne na najbliższe miesiące sezonu ligowego? 

– Zdobyć złoty medal, wygrać wszystkie mecze i pokazywać się z jak najlepszej strony oraz rozwijać się jako zawodniczka.

Jakie miejsce według ciebie na koniec sezonu zajmie ŁKS Commercecon Łódź? 

Pierwsze oczywiście!

 

*rozmawiał Igor Kilańczyk

*fot. Michał Szymański