– Chciałam jeszcze raz doświadczyć tych emocji i niesamowitych kibiców – tak o powrocie do ŁKS Commercecon Łódź mówi Lana Ščuka. Przyjmująca Łódzkich Wiewiór zna już smak złotego medalu mistrzostw Polski i chce sięgnąć po niego ponownie.
W ostatnim meczu ligowym siatkarki ŁKS Commercecon Łódź pokonały ITA TOOLS Stal Mielec 3:0. Jak to spotkanie ocenia Lana Ščuka? – Myślę, że wykonałyśmy swoją pracę tak, jak powinnyśmy, więc jestem z nas naprawdę dumny i mam nadzieję, że będziemy to kontynuować. Przyjmująca podkreśla, że mimo trudnej sytuacji w drużynie i urazów, z którymi zmagają się zawodniczki, zespół stara się prezentować dobrze. – Wygraliśmy 3:0, więc jest to dobry początek roku. Idziemy w dobrym kierunku.
W spotkaniu z mielczankami Lana Ščuka wywalczyła 12 punktów, notując 45% skuteczności w ataku i 56% pozytywnego przyjęcia. – Jak najbardziej jestem z siebie zadowolona. Byłam stabilna w przyjęciu i pomogłam drużynie tak jak potrafię.
Słowenka nie ukrywa, że wspomnienia mistrzowskiego sezonu pomogły podjąć jej decyzję o powrocie do ŁKS Commercecon Łódź. – Myślę, że to emocje, gdy odchodziłam, to byłam po świetnym sezonie i chciałam jeszcze raz doświadczyć tych emocji i niesamowitych kibiców.
W poprzednim sezonie Lana skupiła się na edukacji, ale rozegrała również krótki sezon w Wietnamie. – Chciałam zrobić sobie dłuższą przerwę, aby skończyć studia, ale przede wszystkim, żeby poukładać sobie wszystko w głowie – przyznaje i dodaje, że w każdym kraju, gdzie występowała, grało jej się bardzo dobrze. – Wszystko działo się w różnym wieku i pełniłam inne rolę w drużynach. Podobało mi się wszędzie, bo kiedy decyduję, żeby iść gdzieś, to tak ma być.
Co, wg przyjmującej, ŁKS Commercecon Łódź może osiągnąć w tym sezonie? – Cel jest jasny i myślę, że powiedzenie czegokolwiek innego byłoby niewłaściwe. Cel to Puchar Polski i mistrzostwo.
*Rozmawiał Igor Kilańczyk