Po wygranej 3:1 z UNI Opole drużyna ŁKS Commercecon Łódź awansowała na pozycję wicelidera w tabeli TAURON Ligi. W sezonie 2024/2025 duet rozgrywających stanowią Marlena Kowalewska i Angelika Gajer. Ta pierwsza dołączyła do Łódzkich Wiewiór przed obecnymi rozgrywkami. – Gdy pojawiła się oferta z ŁKS-u, nie zastanawiałam się nad nią długo, bo wiele dobrych słów słyszałam wcześniej na temat klubu i nie zawiodłam się – przyznała.
Wygrana z UNI Opole jest waszym kolejnym zwycięstwem w lidze. Jak z twojej perspektywy poradziłyście sobie w tym spotkaniu mimo oporu stawianego przez przeciwniczki?
– Opole zagrało naprawdę dobry mecz. Dosyć mocno zagrywały, również bardzo dobrze radziły sobie w obronie. Bardzo trudno było nam skończyć piłkę. Cieszy jednak fakt, że po takim zaciętym meczu to my mamy przewagę, wygrywamy i zdobywamy 3 punkty.
Jesteś nową zawodniczką w drużynie. Jak w pierwszych miesiącach zaaklimatyzowałaś się w klubie?
– Wiadomo, że potrzebowałam trochę czasu, bo wszystko tutaj jest dla mnie nowe, ale ja jestem bardzo otwarta i pozytywnie nastawiona.
Jesteś wielokrotną mistrzynią Polski. Czy sądzisz, że w ŁKS Commercecon Łódź dołożysz 5. tytuł mistrzowski do swojej kolekcji?
– Dlatego tutaj przyszłam, ale też gram po to, żeby wygrywać i wydaje mi się, że jest to cel każdego zawodnika, aby wygrywać trofea. Ja znam to uczucie i jest ono przepiękne, dlatego wszystkie zrobimy co w naszej mocy, żeby to się stało faktem.
Co przekonało cię, by dołączyć do ŁKS Commercecon Łódź?
– Potrzebowałam zmiany po sześciu latach spędzonych w jednym klubie. Gdy pojawiła się oferta z ŁKS-u, nie zastanawiałam się nad nią długo, bo wiele dobrych słów słyszałam wcześniej na temat klubu i się nie zawiodłam.
Jak oceniasz pierwsze mecze w sezonie?
– Ciągle dalej się poznajemy. Nie można zapomnieć o tym, że praktycznie jest to zupełnie nowy zespół. Nigdy wcześniej nie grałyśmy ze sobą, więc myślę, że potrzebujemy więcej czasu i z tygodnia na tydzień, z meczu na mecz będzie coraz lepiej.
Jak oceniasz swoją formę na ten moment?
– Ja jestem dosyć krytyczna wobec siebie, więc uważam, że mogę grać zdecydowanie lepiej. Robię wszystko co w mojej mocy na treningach i poza nimi, żeby było jeszcze lepiej i po to, aby nasza gra była bardziej urozmaicona i ciekawsza.
Jak jesteś nastawiona mentalnie na najbliższy sezon?
– Bardzo bojowo. Mamy wspólny cel, chcemy wygrywać mecze i po to trenujemy bardzo ciężko. Nastawienie jest pozytywne. Lubimy to, co robimy i chcemy, żeby gra sprawiała nam przyjemność.
Które miejsce w lidze zajmie ŁKS Commercecon Łódź na koniec sezonu?
– Cel jest jeden – chcemy grać najlepszą siatkówkę, chcemy wygrywać jak najwięcej meczów i myślę, że nie ma co tutaj ukrywać, będziemy walczyć o złoto.
*Rozmawiał Igor Kilańczyk
*Fot. Michał Szymański