Spotkanie w Szczecinie pomiędzy Grupą Azoty Chemikiem Police a ŁKS-em Commercecon Łódź miało być prawdziwym hitem 10. kolejki TAURON Ligi. Emocji nie brakowało, ale to Łódzkie Wiewióry mają powody do zadowolenia, bowiem wywiozły z trudnego terenu trzy punkty po wygranej 3:1.
Mecz rozpoczęła atakiem z 6. strefy Lana Scuka, a kolejny punkt Wiewióry zdobyły po autowym zbiciu Martyny Łukasik. Zatrzymany atak Zuzanny Góreckiej dał remis 2:2. Oba zespoły czujnie grały w bloku. Gdy dłonie bloku obiła Valentina Diouf, łodzianki prowadziły 5:3, a w kolejnej akcji blok dołożyła Scuka. Punktowa zagrywki Słowenki dała przyjezdnym czteropunktowe prowadzenie 9:5. Przy stanie 11:6 dla ŁKS-u Commercecon o czas poprosił trener Marek Mierzwiński. Na 13:7 blok ustawiły Klaudia Alagierska-Szczepaniak i Valentina Diouf. Atak Agnieszki Korneluk z przechodzącej piłki zmniejszył straty Chemika do trzech „oczek” (10:13) i o czas poprosił trener Alessandro Chiappini. Łodzianki pozostały skoncentrowane, po ataku Diouf prowadziły 17:13. Przyjezdne utrzymywały przez dłuższy czas trzypunktowe prowadzenie, ale po autowym ataku Scuki zmniejszyło się ono do dwóch „oczek”. Następnie dwukrotnie Maira Cipriano ustrzeliła zagrywką Scukę i zrobiło się po 21. O czas poprosił trener Chiappini. W nerwowej końcówce lepsze okazały się policzanki, które triumfowały 26:24 po bloku Jovany Brakocević-Canzian.
Początek drugiej partii to wyrównana gra po obu stronach siatki. Po złym rozegraniu Roberty Ratzke na prowadzenie 4:3 wyszedł Chemik Police, ale w kolejnej akcji Brazylijka perfekcyjnie dograła piłkę, a w punkt atak zamieniła Alagierska-Szczepaniak. Remis 6:6 mieliśmy, gdy Lana Scuka skończyła atak z 6. strefy. Gdy zablokowana została Górecka, przewaga policzanek wzrosła do dwóch punktów. As serwisowy Brakocević-Canzian zwiększył prowadzenie gospodyń do trzech „oczek” (15:12). Gdy blok obiła Diouf, ŁKS Commercecon mógł cieszyć się z remisu po 15. Trudną zagrywkę posłała Scuka, przyjezdne zyskały dwa punkty przewagi (18:16) i o czas poprosił trener Mierzwiński. Gra obu ekip falowała, autowy atak Góreckiej dał remis po 18 i tym razem o przerwę poprosił trener Chiappini. W końcówce Ełkaesianki wyszły na niewielkie prowadzenie (23:21), jednak po ataku Diouf w antenkę cała przewaga stopniała (23:23). Ponownie oglądaliśmy nerwową końcówkę, a wynik rozstrzygnął się po walce na przewagi. Łódzkie Wiewióry zwyciężyły 29:27 po punktowej zagrywce Roberty Ratzke.
Trzeciego seta oba zespoły rozpoczęły podobnie jak poprzedniego – od wyrównanej gry. Blok Roberty Ratzke dał łodziankom prowadzenie 9:6, jednak chwilę później mieliśmy już remis po 9. Gdy Brakocević-Canzian zablokowała Diouf, zrobiło się 14:11 dla gospodyń i o czas poprosił trener Chiappini. Po przerwie Diouf przełamała ręce blokujących Chemika. Błąd w ataku Igi Wasilewskiej dał remis po 16 i tym razem grę przerwał trener policzanek. Długą akcję zakończyła atakiem z jednej nogi Kamila Witkowska i ŁKS Commercecon wyszedł na dwupunktowe prowadzenie 19:17. Punkt z zagrywki Mairy Cipriano dał remis 20:20. Znów zapowiadała się wyrównana końcówka. Można powiedzieć, że 22. punkt dla łodzianek wygrał trener Chiappini, który dopatrzył się błędu po stronie rywalek i poprosił o challenge. W kolejnej akcji „oczko” z ataku dołożyła Górecka i o czas poprosił Marek Mierzwiński. Piłkę setową dał przyjezdnym mocny atak Diouf (24:21), a po zbiciu Alagierskiej-Szczepaniak ŁKS Commercecon wygrał 25:22.
Nieco lepiej czwartego seta rozpoczęły Łódzkie Wiewióry, dzięki zepsutej zagrywce Martyny Czyrniańskiej prowadziły 4:2, a po ataku Valentiny Diouf zyskały trzy „oczka” przewagi (7:4). Blok Czyrniańskiej na Diouf zmniejszył straty policzanek do jednego punktu (7:8), ale w kolejnej akcji Czyrniańska zaatakowała w aut. Z kolei łodzianki mogły liczyć na Klaudię Alagierską-Szczepaniak, która skończyła kolejny atak ze środka, a następnie zablokowała zbicie Agnieszki Korneluk (8:11). ŁKS Commercecon zbudował sobie przewagę 15:11, gdy Kamila Witkowska skończyła piłkę przechodzącą po zagrywce Alagierskiej-Szczepaniak. Kombinacyjna akcja w wykonaniu duetu Ratzke/Diouf dała łodziankom prowadzenie 18:14. Mocne uderzenie Diouf utrzymał czteropunktową przewagę Łódzkich Wiewiór (21:17). W końcówce świetną zagrywką popisała się Alagierska-Szczepaniak (24:19). Ostatni punkt dla ŁKS-u Commercecon dał atak Valentiny Diouf (25:20).
MVP: Klaudia Alagierska-Szczepaniak
Grupa Azoty Chemik Police – ŁKS Commercecon Łódź 1:3
(26:24, 27:29, 22:25, 20:25)
Składy zespołów:
Chemik: Wasilewska, Czyrniańska, Brakocvić-Canzian, Oveckova, Korneluk, Łukasik, Stenzel (libero) oraz Cipriano, Sikorska, Fabiola, Połeć
ŁKS Commercecon: Witkowska, Diouf, Górecka, Ratzke, Alagierska-Szczepaniak, Scuka, Maj-Erwardt (libero) oraz Gajer, Piasecka