Są takie chwile, gdy nawet najbardziej wierny kibic może zwątpić w sukces drużyny. Do takich momentów należał na pewno czwarty set meczu półfinałowego z Developresem SkyRes Rzeszów. Ale zespołowość i walka do samego końca tego dnia przeniosła góry.
Wygrana w półfinale z rzeszowską drużyną pokazała jak ważna jest walka o każdą piłkę w myśl powiedzenia „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. I chociaż dwumecz o mistrzostwo Polski z Chemikiem Police zakończył się dla nas porażką, to dla kibiców Łódzkie Wiewióry wcale nie były srebrne.
We wtorek, 14 sierpnia, rozpoczęliśmy przygotowania do nowego sezonu Ligi Siatkówki Kobiet. W przemeblowanym składzie. Z nowymi nadziejami i marzeniami, z nowymi wyzwaniami. Na pierwszy trening przyszło niemal 300 kibiców. Wśród nich pewna fAnka z niezwykłym prezentem – przywieszkami wiewiórek dla Łódzkich Wiewiór. Jak powiedziała, te wiewiórki to „odkupienie win za zwątpienie w półfinale”
Talizmany „na szczęście” trafiły już w ręce obecnego składu i sztabu. W najbliższym czasie dotrą również do naszych srebrnych Wiewiór, które wybrały w tym sezonie inną drogę.
Wierzymy, że te wiewiórowe talizmany przyniosą nam w tym sezonie wiele szczęścia na siatkarskich parkietach, a kontuzje będą nas omijać szerokim łukiem.
fAnko – dziękujemy z całego serducha!