W decydującym meczu z Developresem ŁKS Commercecon doprowadził do tie-breaka. W nim ełkaesianki poszły za ciosem i to one powalczą z Chemikiem Police w finale Ligi Siatkówki Kobiet. Tym samym mamy awans do finału mistrzostw Polski!
Po dwóch autowych atakach gospodyń to ŁKS prowadził 3:0, powiększając swoją przewagę po udanym bloku (5:1). Rzeszowianki błyskawicznie wzięły się do odrabiania strat, co udało im się po „czapie” (5:5). Równie szybko przyjezdne ponownie odskoczyły (10:7). Ponownie dobrze prezentowały się w bloku, z którym nie mogły poradzić sobie siatkarki z Podkarpacia (14:9). Punktowy serwis dołożyła Zuzanna Efimienko-Młotkowska (18:11). Tym razem rzeszowianki się nie poddały, zmniejszając dystans do rywalek (17:20). Wydawało się, że po dobrej akcji Katarzyny Sielickiej ŁKS ma otwartą drogę do zwycięstwa w premierowym secie (23:18). Przy zagrywkach Poli Nowakowskiej Developres wyrównał jednak stan rywalizacji (24:24) i o wyniku decydowała gra na przewagi. W niej lepsze okazały się łodzianki, kończąc tę odsłonę dobrym serwisem Kowalińskiej (29:27).
Od mocnego uderzenia drugą część meczu rozpoczęły gospodynie, zawdzięczając to dobrym zagrywkom Anny Kaczmar (5:0). Tym razem to podopieczne Michała Maska szybko wyrównały stan rywalizacji (6:6). Ponownie ich dobra seria w bloku pozwoliła wyjść na prowadzenie (8:6). W ofensywie nie mogły odnaleźć się siatkarki z Rzeszowa (9:13). Dopiero świetna seria w ataku Helene Rousseaux pozwoliła im wyrównać stan rywalizacji i to właśnie jej kontra dała minimalną zaliczkę miejscowej ekipie (14:13). W polu zagrywki ponownie pojawiła się Nowakowska, sporo problemów z przyjęciem jej serwisów miały rywalki (17:23). Będące na fali rzeszowianki wykorzystywały kontry. Ta w wykonaniu Adeli Helić dała im piłkę setową, natomiast autowy atak łodzianek sprowadził obie ekipy na 10-minutową przerwę.
Trzecią odsłonę znów dobrze rozpoczęły zawodniczki z Rzeszowa. Po kontrze Katarzyny Żabińskiej miały cztery punkty na swoim koncie i kiedy całą serią dobrych zagrywek popisała się Rousseaux, dystans wyraźnie wzrósł (9:1). Dopiero akcja Dejy McClendon na lewym skrzydle dała ŁKS-owi przejście, jednak cały czas przyjezdne miały problem z własną grą (4:15). To skrzętnie wykorzystywały gospodynie i po udanym bloku prowadziły już 19:7. Zespół Lorenzo Micellego nie zwalniał tempa, w kontrataku zapunktowała Adela Helić (22:7) i chociaż w końcówce przy dobrym serwisie Ewy Kwiatkowskiej łodzianki popisały się krótką serią (11:23), to ostatnie słowo w tej odsłonie należało do Helić.
Tym razem pierwsze momenty seta stały pod znakiem wyrównanej gry po obu stronach siatki (4:4) i dopiero kontratak Moniki Ptak dał przełamanie rzeszowiankom. Autowy atak McClendon pozwolił rywalkom powiększyć przewagę (11:7), natomiast znów serią dobrych zagrywek popisał się Developres Rzeszów, tym razem w osobie Klaudii Kaczorowskiej (15:7). ŁKS nie rezygnował z walki i po trzech świetnych blokach w każdej ze stref zmniejszył straty do zaledwie czterech oczek (12:16). Długą akcję zakończył szczęśliwy atak Julii Andruszko (18:12), ale chwilę potem spokojnym atakiem odpowiedziała Katarzyna Sielicka (15:20). Świetnie w obronie grała Krystyna Strasz, a jej poświęcenie na punkty zamieniały ofensywne łodzianki (19:22). Jeszcze jedna kontra Izabeli Kowalińskiej i dobre bloki pozwoliły w końcówce doprowadzić do remisu, a błąd odbicia po stronie gospodyń dał ŁKS-owi piłkę setową (24:23). Pełne zwrotów akcji ostatnie momenty tej odsłony padły ostatecznie łupem łodzianek, które po autowym ataku Jeleny Blagojević cieszyły się z doprowadzenia do tie-breaka.
To zespół prowadzony przez Michala Maska jako pierwszy miał dwa oczka przewagi (3:1). Ten stan utrzymywał się przez chwilę, aż do momentu, kiedy zatrzymana została Kowalińska (6:6). Chwilę potem zrehabilitowała się jednak świetną kontrą (9:7), ale trzema udanymi akcjami odpowiedziała Rousseaux (10:9). Z pola zagrywki nie schodziła Klaudia Kaczorowska (11:9), ale znów dała o sobie znać dobra gra blokiem łodzianek (12:12). To one pierwsze miały piłkę na wagę awansu do finału po autowym zagraniu Żabińskiej i blokiem na Helić zakończyły całe spotkanie.
MVP: Zuzanna Efimienko-Młotkowska
Developres SkyRes Rzeszów – ŁKS Commercecon Łódź 2:3
(27:29, 25:17, 25:11, 26:28, 13:15)
stan rywalizacji: 2:1 dla ŁKS-u Łódź
Składy zespołów:
Developres: Rousseaux (24), Ptak (12), Żabińska (15), Kaczmar (2), Helić (21), Blagojević (12), Sawicka (libero) oraz Rabka (1), Kaczorowska (3), Andruszko (2) i Nowakowska
ŁKS: Kwiatkowska (4), Sielicka (21), McClendon (7), Kowalińska (22), Efimienko-Młotkowska (13), Papafotiou (2), Strasz (libero) oraz Szyjka, Rafałko, Mras (1) i Wawrzyńczyk (1)
*Autorką relacji jest Olga Chmielowska – Strefa Siatkówki www.siatka.org