Maria Stenzel dołączyła do ŁKS-u Commercecon Łódź przed sezonem 2024/2025. Reprezentacyjna libero gwarantowała spokój w przyjęciu i ogień w obronie – walnie przyczyniła się do awansu do finału Pucharu Polski oraz zdobycia srebrnego medalu TAURON Ligi. Dziś przyszedł czas na rozstanie z Łódzkimi Wiewiórami.
Mery jest niewątpliwie jedną z największych gwiazd naszej ligi i jedną z najbardziej medialnych polskich siatkarek. W ŁKS-ie mogliśmy poznać jej profesjonalne podejście i zaangażowanie. To był naprawdę ciekawy sezon, a Maria będąc częścią zespołu współtworzyła jego tożsamość, a z parkietu wspólnie z drużyną podniosła wicemistrzostwo Polski.
– Sportowo oczywiście nie ma o czym mówić – Mery to zawodniczka, która zawsze trzyma wysoki poziom. Należy to docenić szczególnie po tak trudnym sezonie, jaki mamy za sobą. Marysia zmagała się w tych rozgrywkach z różnymi problemami. Najpierw przeszła zabieg, który wykluczył ją z sezonu reprezentacyjnego. W trakcie fazy zasadniczej przezwyciężyła kontuzję i dała zespołowi dużo jakości. Bardzo ważne jest też, że świetnie się z nią współpracowało. Mery to zawodniczka, która dostosowuje się do różnych warunków, które w sporcie bywają bardzo zmienne. Ja cenię sobie jej poczucie humoru. Zawsze można było od niej liczyć na ciętą ripostę, a to niezwykle cenne, bo ludzie, którzy mają do siebie dystans, zawsze współtworzą dobrą atmosferę – zaznaczył Marcin Sawoniuk, team manager ŁKS Commercecon Łódź.
Dziś żegnamy się z Marią Stenzel, ale kto wie, co przyniesie przyszłość. Dziękujemy za każdy litr potu wylany na treningach i za wkład w tegoroczne podium TAURON Ligi i wszystkie chwile spędzone w drużynie. Powodzenia Mery!