W 4. kolejce gr. D Ligi Mistrzyń ŁKS Commercecon Łódź miał niełatwe zadanie, bowiem rywalizował z liderem tabeli, włoskim Savino Del Bene Scandicci. Gospodynie wtorkowego pojedynku nie dały rady zatrzymać faworytek, przegrywając w trzech setach.

Spotkanie od udanych akcji w ataku i zagrywce rozpoczęła Regiane Bidias, udanie atakował także Daria Szczyrba (3:0). Przy zagrywce Adenizii włoska ekipa odrobiła część strat. Skuteczna była jednak Szczyrba, ale po ataku Wasiljewej było już 4:4. Wynik oscylował wokół remisu do momentu, kiedy przyjezdne popełniły błąd przełożenia i zrobiło się 11:9 dla ŁKS. Szybko jednak na 11:11 wyrównała zagrywką Adenizia. Kiedy zablokowana została Daria Szczyrba, a następnie skutecznie uderzyła Isabelle Haak o czas poprosił Michal Masek (11:14).

Po nim jednak Monika Bociek uderzyła w aut i Adnizia dalej przebywała w polu zagrywki. W kolejnej akcji jednak Brazylijka się pomyliła. Znakomicie w ataku spisywała się  Daria Szczyrba. Jej zbicia połączone z błędami rywalek dały remis 15:15. Znów rozgorzała walka punkt za punkt. Po ataku Haak zespół Savino Del Bene Scandicci odskoczyło na 22:20 i o czas poprosił Michal Masek. Blok na Szczyrbie dał przyjezdnym setbole (24:21), a w kolejnej akcji Adenizia zapunktowała zagrywką i w meczu było 1:0 dla faworytek.

Nieskuteczność w ataku Moniki Bociek dała w secie drugim prowadzenie włoskiej ekipy 2:1. Wynik oscylował jednak wokół remisu, atak Szczyrby dał wynik 3:3. Kolejne udane zbicie Darii Szczyrby, a także blok tej siatkarki dały prowadzenie łodziankom. Tym samym odpowiedziała po chwili Bossetti  blokując Efimienko -Młotkowską, kiwnęła także Malinov i zrobiło się 7:5 dla gości. Włoska ekipa podkręciła tempo i po akcjach Wasiljewej i Haak było już 13:7. Do tego w ekipie z Łodzi było sporo nerwowości i niedokładności w przyjęciu. Po czasie dla trenera Maska udanie atakowała Bociek. Savino Del Bene Scandicci utrzymywało jednak swoje prowadzenie. Powiększyło je po ataku Haak i błędach w ataku łodzianek było już 18:10.

ŁKS Commercecon rzucił się do odrabiania strat. Po stronie rywalek problemy w ataku miała Haak i przy stanie 19:15 o czas poprosił Carlo Parisi. Po nim gospodynie zdobywały kolejne oczka, po ataku Bidias było 17:19. Włoska drużyna jednak nie pozwalała na doprowadzenie do remisu, po ataku Bosetti różnica wynosiła cztery oczka. Skuteczność w ataku Bidias pozwoliła jednak ŁKS-owi znów zbliżyć się na swa oczka (20:22), a po ataku Szczyrby było już tylko 22:23. Piłki setowe swojej ekipie dała Haak (24:22), a w kolejnej akcji kolejny udany atak tej siatkarki zakończył seta.

W trzecim secie po ataku Bociek było 2:2, ale po bloku na tej siatkarce zespół Savino Del Bene Scandicci prowadziło 4:2. Blokiem zapunktowała także Jovana Stevanović i różnica wzrosła już do trzech oczek. Na 9:9 wyrównała jednak Monika Bociek, a po punktowej zagrywce Zuzanny Efiminko-Młotkowskiej i ataku Bidias ŁKS miał dwa oczka zapasu (11:9).  Serią po chwili zapunktowały przyjezdne. Na 11:11 szybko jednak atakiem wyrównała Haak, a po kolejnych zbiciach tej siatkarki i zagrywkach Lucii Bosetti cztery oczka zapasu miało Savino Del Bene Scandicci (15:11).

Atak Stevanović i nieporozumienie w szeregach ŁKS-u dało już wynik 19:13 i przyjezdne w pełni kontrolowały boiskowe wydarzenia. Po bloku na Bociek i kiwce Haak przyjezdne prowadziły 22:15 i mecz powoli zbliżał się do końca. Autowe zbicie Moniki Bociek dało przyjezdnym piłki meczowe (24:17), po chwili również błąd popełniła Regiane Bidias, co zakończyło spotkanie.

ŁKS Commercecon Łódź – Savino Del Bene Scandicci 0:3
(21:25, 22:25, 17:25)

Składy zespołów:
ŁKS: Bociek (15), Bidias (13), Szczyrba (13), Alagierska (2), Efimienko-Młotkowska (2), Muhsteinlova (1), Strasz (libero)
Savino: Haak (21), Stevanovic (11), Bosetti (10), Ferreira (8), Malinov (1), Merlo (libero) oraz Bisconti, Caracuta

*Autorką relacji jest Ewa Koperska-Bogaczyk – Strefa Siatkówki www.siatka.org