Przygotowania do sezonu 2020/2021 są już niemal na finiszu. W środę ŁKS Commercecon Łódź zmierzył się w meczu sparingowym z DPD Legionovią Legionowo. Rozegrano cztery sety, spośród których trzy padły łupem Łódzkich Wiewiór. W sobotę (12 września) oba zespoły zmierzą się ponownie, tym razem w Legionowie.

As serwisowy Katarzyny Zaroślińskiej-Król dał Ełkaesiankom prowadzenie 4:3, jednak rywalki cały czas trzymały kontakt punktowy i przez dłuższy czas utrzymywał się remis. Po ataku Mai Tokarskiej DPD Legionovia miała dwa punkty przewagi (16:14). Przy prowadzeniu przyjezdnych 21:18 o czas poprosił Giuseppe Cuccarini, a po przerwie Wiewióry zdobyły dwa punkty z rzędu. W efekcie o przerwę tym razem poprosił Alessandro Chiappini. Przy stanie 24:24 świetnym atakiem popisała się kapitan łodzianek, a ostatni punkt zdobyła Nadja Ninković.

W drugim secie świetnie rozpoczęły Ełkaesianki, które wyszły na prowadzenie 5:2, a po autowej kiwce rywalek było 7:4. Błąd podwójnego odbicia w Legionovii dał gospodyniom przewagę 16:11. Biało-czerwono-białe grały pewnie i dominowały na parkiecie. Po ataku Katarzyny Zaroślińskiej-Król mogły cieszyć się ze zwycięstwa do 16.

Po ataku Katariny Lazović ŁKS Commercecon prowadził w trzeciej partii 5:2, jednak rywalki szybko wyrównały. Skuteczne zbicie Darii Szczyrby, byłej siatkarki łódzkiej ekipy, dało remis 10:10. Od tego momentu jednak Łódzkie Wiewióry zdobyły pięć punktów z rzędu. Wydawało się, że ŁKS przejął kontrolę, jednak nic bardziej mylnego. W końcówce znów mieliśmy remis. Po bloku Asi Pacak na Jessice Rivero Łódzkie Wiewióry wyszły na prowadzenie 22:20, a seta zakończyła Aleksandra Wójcik (25:22).

Jeszcze przed meczem trenerzy umówili się na rozegranie czterech setów, zatem po ostatnim gwizdku w trzeciej partii zespoły znów wyszły na boisko. Początek był dość wyrównany, po akcji Oli Pasznik na siatce było 4:4. Później jednak zaczęły dominować przyjezdne. Przy stanie 6:9 o czas poprosił trener Cuccarini. Po zepsutej zagrywce Oli Wójcik Legionovia prowadziła już 17:12, jednak potem gospodynie zaczęły odrabiać straty. Gdy piłka podbita przez Lazović wpadła w boisko rywalek, o czas poprosił trener Chiappini (18:19). Ostatecznie jednak DPD Legionovia utrzymała prowadzenie i wygrała 25:22.

ŁKS Commercecon Łódź – DPD Legionovia Legionowo 3:1
(26:24, 25:16, 25:22, 22:25)